Gmina Łysobyki…Rozdział 5. Ukaz o samorządzie gminnym cz.2.

kolejny odcinek – zapraszamy, kolejny odcinek – zapraszamy, kolejny odcinek – zapraszamy, kolejny odcinek – zapraszamy, kolejny odcinek – zapraszamy, kolejny odcinek – zapraszamy, kolejny odcinek – zapraszamy, kolejny odcinek – zapraszamy…

Strukturę gromady i gminy oparto na podobnych zasadach. Zarówno w jednej jak i w drugiej organem uchwalającym było ogólne zebranie uprawnionych członków – właścicieli spełniających cenzus: „W gminach i gromadach wioskowych administracja interesów gminnych i gromadzkich powierza się zebraniom gminnym i gromadzkim” (art. 6), a dalej „Osobom nie mającym z mocy przepisów wyraźnego prawa uczestniczenia w czynnościach zebrania nie tylko należeć do jego obrad, ale nawet być na nich obecnymi zabrania się”(art.8).[1]

De facto nie było, zatem wybieranego organu uchwalającego, władza wykonawcza zaś była jednoosobowa: sołtys w gromadzie, wójt w gminie, wybierani przez zebrania, ale pod silnym – w praktyce decydującym – wpływem administracji powiatowej. Ponadto organ wykonawczy w gminie czy gromadzie zajmował stanowisko nadrzędne, co było zgodne z zamysłem reformy (centralizacja administracji a tym samym łatwość jej kontrolowania). Zebrania, szczególnie gminne, były zbyt liczne, aby sprawnie funkcjonować. Poza tym ich kompetencje były ustawowo bardzo ograniczone. Nie sprzyjała też obradom praktyka obradowania pod gołym niebem. Dlatego też trudno mówić o faktycznym samorządzie w gminie wiejskiej Królestwa.

W skład zebrań gminnych wchodzili wszyscy pełnoletni gospodarze gminy bez względu na wyznanie, posiadający co najmniej 3 morgi gruntu. Dla mieszkańców osad cenzus ten obniżono do ½ morgi. Prawa uczestnictwa w zebraniach odmówiono pozostającym pod śledztwem, sądem, dozorem policji na mocy wyroku sądowego.[2] Ukaz z dnia 12 I 1867r. przyznał prawo obecności na zebraniach przedstawicielom organów rządowych mającym nadzorować wykonywanie praw o włościanach, co otwierało im możność wpływu na uchwały, często wykorzystywaną na przykład przy forsowaniu wprowadzenia języka rosyjskiego w urzędowaniu gminnym. O ile niektórym osobom mającym do czynienia z wymiarem sprawiedliwości uchylano zakaz uczestnictwa w zebraniach, to jednak dotyczył on niezmiennie uczestników powstania styczniowego i ruchów antyfeudalnych lat czterdziestych i pięćdziesiątych, miejscowej inteligencji (duchowieństwa, urzędników policji powiatowej), choćby byli posiadaczami odpowiedniej ilości gruntów. Kontrowersyjna była także sprawa udziału kobiet. Regulowano to zasadą dobrowolności, cenzusem majątkowym (1,5 – 3 morgi ziemi, zależnie od guberni). Zdaniem generał – gubernatora warszawskiego: „sama obecność kobiet na zebraniach gminnych była szkodliwa, ponieważ wtrącały się do rozpatrywanych spraw i popychały chłopów do nieporządków”. Stanowisko ministra opierało się na zasadzie, że „skoro w przepisach o zebraniach gminnych nie powiedziano o kobietach, wobec tego nie mają prawa udziału w zebraniach zgodnie z art. 14, a tym samym nie mają prawa głosu przy decydowaniu spraw rozpatrywanych na zebraniach.”[3] W guberni lubelskiej zdania na temat tej decyzji były podzielone, gdyż nie notowano przypadków zakłócania przez kobiety porządku na zebraniach, często reprezentowały za to na nich wolę mężów. Mimo to naczelnicy powiatów otrzymali zalecenie stosowania surowych rygorów wobec kobiet przychodzących na zebrania (kara pieniężna), na mocy postanowienia generał – gubernatora z 24 II / 8 III 1880r.

Zebrania zwoływał wójt i przewodniczył im. Obowiązany był to czynić 4 razy do roku. Postanowienie Komitetu Urządzającego z 19 IV 1864r. uściślało terminy zwoływania zebrań i wprowadzało jednolite zasady we wszystkich gminach: druga połowa marca, czerwca, września i grudnia, – czyli wówczas, gdy zawieszone były prace polowe, w dni świąteczne. Poza tym zwoływanie zebrań nadzwyczajnych dopuszczano jedynie „w przypadkach nagłych i niecierpiącym zwłoki”. Terminy zebrań wyborczych z kolei wyznaczał naczelnik powiatu w porozumieniu z komisarzem do spraw włościańskich.[4] Wójt był wyłączony od przewodniczenia tylko w sprawach rachunków i przy wyborach, kiedy przewodniczył jeden z sołtysów. Zebranie i jego uchwały były ważne „(…) kiedy zapadną pod przewodnictwem wójta gminy lub jego zastępcy sołtysa i wobec najmniej połowy gospodarzy , prawo głosowania na zebraniu mających” (art.17).[5] Przy głosowaniu posługiwano się zasadą bezwzględnej większości , a przy równej liczbie głosów decydujący był głos wójta „większość pozostanie przy tej połowie , do której wójt się przyłączy”(art. 18).[6] Większości kwalifikowanej 2/3 głosów wymagała jedynie uchwała rozporządzająca własnością gminy będącą w użytkowaniu wszystkich mieszkańców. Ukaz z 1864r. kompetencje zebrania gminnego określał jako: „(…) a) wybór wójta gminy , ławników , pisarza i innych urzędników gminnych (…) ; b) uchwały we wszelkich interesach gospodarczych i innych całej gminy dotyczących ; c) środki opiekuńcze oraz urządzenie szkółek gminnych ; d) ustanowienie i rozkład składek gminnych i ciężarów , odnoszących się do całej gminy ; e) sprawdzenie działań i rachunków osób z wyboru gminy urzędujących ; f) rozporządzenie nieruchomym majątkiem całej gminy , w użytkowaniu wspólnym wszystkich jej mieszkańców będącym , jako to : gruntami odłogiem leżącymi lub w pastwiska obróconymi itp. ; g) wybór pełnomocników do interesów gminy ; h)wyrzeczenie we wszystkich takich wypadkach , w których na zasadzie ogólnego prawa lub według szczególnych o włościanach postanowień , lub też wskutek pojedynczych rozporządzeń Rządu zajdzie potrzeba czy to zgodzenia się co całej gminy , czyli też jej wyrzeczenia”.(art. 16).[7] Na podstawie postanowienia Komitetu Urządzającego z 27 X 1866r. do powyższych dodał obowiązek rozkładu między mieszkańców gminy powinności roznoszenia ekspedycji urzędowych (listów, zawiadomień) oraz dawania podwód (zdarzało się, że rozkładał je sam wójt). W osadach powstałych z dawnych miasteczek, które stanowiły odrębne gminy, skład zebrania gminnego i jego kompetencje zmodyfikowano w latach 1869 – 1870. W skład zebrania wchodzili tam wszyscy mieszkańcy posiadający jakąkolwiek nieruchomość prawem własności lub wieczystej dzierżawy. Do kompetencji jego należał jedynie wybór wójta i innych urzędników oraz sprawdzanie ich czynności. Wszelkie inne kompetencje zebrania gminnego należały w tych osadach do odbywanego osobno zebrania gromadzkiego.[8] Obok zebrania ogólnego mogły być zwoływane oddzielne zgromadzenia tych właścicieli, którzy otrzymali na własność grunty w wyniku uwłaszczenia, dla podejmowania decyzji w sprawie używania gruntów będących w ich wspólnym użytkowaniu. Analogiczne osobne zgromadzenia mogły istnieć w tych osadach dla ludności żydowskiej dla zarządu wspólnym majątkiem należącym do tej ludności (domy modlitwy, cmentarze, łaźnie itd.).[9] Uchwały zebrania gminnego musiały być protokołowane jedynie wtedy, gdy odnosiły się do spraw ważniejszych, czyli rozporządzania majątkiem wspólnym gminy, uchwał mających obowiązywać na znaczny okres, uchwał, których zapisania zebranie zażądało. Istniał poza tym zapis w ukazie, który przewidywał, że: „Jeśliby (…) zebranie gminy nie sporządziło w swoim czasie rozkładu ciężarów skarbowych i gminnych między mieszkańców gminy , to w takim razie wójt gminy uprzedzi najprzód zebranie , że on sam rozkład ten sporządzi. A jeśli i to nie odniesie skutku, to wówczas wójt gminy razem z ławnikami i sołtysami i pod wspólna ich odpowiedzialnością rozkład wspomniany niezwłocznie sporządzą i wprowadzą w wykonanie; o czym wójt gminy naczelnikowi powiatu przy dołączeniu kopii rozkładu doniesie.” (art. 16)·

Zebrania gromadzkie grupowały wszystkich pełnoletnich chłopów – gospodarzy, kobiety („Włościanki w posiadaniu osad będące i prowadzące gospodarstwo na własną rękę mogą, jeśli zechcą, uczestniczyć w zebraniach gromady wioskowej na równi z innymi gospodarzami”- art.100).[10] Zwoływane były przez sołtysa „w razie potrzeby”. Zebranie wybierało sołtysa, sprawdzało jego rachunki oraz było organem uchwałodawczym gromady w sprawach gospodarczych: rozporządzanie gruntami wspólnie użytkowanymi („(…) rozdzielenie takich gruntów między miejscowych gospodarzy ,(…) zgodzenie się na segregację wspólnie z dziedzicem lub innymi wioskami posiadanych pastwisk lub też na ustąpienie lub zamianę różnych w jakich bądź dobrach na korzyść włościan zapewnionych służebności i użytków , jako to : wolnego pasania w lasach i na gruntach folwarcznych , zbierania gałęzi , suszu , ściółki, pobierania drzewa na budowle , grodzenie , opał itp.” (art. 104)[11] , budynkami gromadzkimi , szkołami , szpitalami oraz finansowych poprzez uchwalanie składek na potrzeby gromady) . Postanowienie Komitetu Urządzającego z 13/25 X 1866r. dodało do tych kompetencji obowiązek rozkładu między mieszkańców straży nocnej na wsi. Nieco inaczej określano kompetencje zebrania gromadzkiego, którego terytorium stanowiło równocześnie gminę. Wówczas do zadań zebrania gromadzkiego należały również wszelkie uchwałodawcze kompetencje zebrania gminnego z wyjątkiem wyboru organów gminy i sprawdzania ich czynności. Uprawnienia zebrań jednakże nie były przez chłopów w pełni wykorzystywane – szczególnie uchwałodawcze i kontrolne. Krytycznie była oceniana problematyka zebrań i postawa chłopów, podkreślano ich bierność i nieufność.

Rola zebrań gminnych była ograniczana zarówno przez politykę władz, jak i postawę samych chłopów. Z reguły, więc zebrania zajmowały się rozkładaniem ciężarów gminnych i wyborami urzędników. W latach 1864 – 1870 podejmowano wiele decyzji z pominięciem zebrań gminnych.[12] Niezgodność głoszonych haseł z praktyką pogłębiała nieufność chłopów do władzy i patronujących im instytucji. Zmniejszało się zainteresowanie chłopów instytucją gminy, co wpływało niekorzystnie na rozwiązywanie problemów nurtujących wieś.[13] Rzutowało to także na rzetelność pracy zarządów gmin. Malała frekwencja na zebraniach gminnych i częstotliwość ich zwoływania, do tego stopnia, że w 1873r. na gminę przypadało niespełna 5 zebrań rocznie, ale w przeciwieństwie do Galicji były one nadal zebraniami ogólnymi.[14] Stopniowo jednak kurczyły się i kompetencje takiego zebrania. Obok przynależności terytorialnej poszczególnych wsi bardzo istotną sprawą była lokalizacja siedziby urzędu gminnego.[15] Ukaz z 1864r. zakładał, że urząd powinien być zlokalizowany we wsi leżącej pośrodku gminy, co było podyktowane między innymi potrzebą dobrej komunikacji. Znalezienie odpowiednich pomieszczeń dla urzędu gminnego w miejscowościach o korzystnym położeniu było dużym problemem. W gminach utworzonych na obszarze dóbr rządowych i donacyjnych oraz w wielkich latyfundiach magnackich kancelaria wójta gminy z reguły znajdowała się w oddzielnych pomieszczeniach. Budynki te przekazane zostały dla urzędów gminnych i uwalniało to chłopów od ponoszenia kosztów związanych z budową kancelarii gminnej. Sytuacja lokalowa urzędów gminnych uległa poprawie w związku z likwidacją małych miast, które jako osady na prawach gromady włączone zostały do gmin wiejskich. W większości z nich zlokalizowano siedziby urzędów gminnych. Zgoła inaczej przedstawiała się sytuacja w dobrach prywatnych, gdzie dziedzic jako wójt załatwiał we własnym domu sprawy administracyjne i przechowywał dokumenty urzędowe. Władze sprawę zapewnienia pomieszczeń dla powstających w tych dobrach urzędów gminnych uznały za pilną. Do czasu wybudowania przez mieszkańców gminy własnego obiektu na kancelarię umieszczano ją na okres przejściowy w budynkach zastępczych, przede wszystkim wygospodarowywano pomieszczenia w obiektach dworskich położonych na terenie wsi. Instrukcja z 19/31 III 1864r. zezwalała na okres przejściowy na umieszczenie kancelarii w mieszkaniu nowego wójta bez względu na jego zamieszkanie.[16] Budynki chłopskie z reguły nie nadawały się do tego celu, były ciasne i łatwopalne, a wieś przeludniona sama cierpiała na niedostatek pomieszczeń mieszkalnych. Z braku odpowiednich pomieszczeń na kancelarię w miejscowościach wyznaczonych na siedzibę gminy czasowo przenoszono ją do innej miejscowości, nierzadko położonej na końcu gminy. Utrudniało to kontakt chłopów z urzędem gminnym i zmuszało jej mieszkańców do budowy kancelarii w pierwszej kolejności. Niekiedy władze przychodziły chłopom z pomocą dając drewno z lasów rządowych za połowę ceny pod warunkiem realizacji inwestycji w ciągu roku. Budowa kancelarii była kosztowna, często przekraczała możliwości wsi, dlatego przez wiele lat mimo nalegań władz powiatowych chłopi nie podejmowali jej budowy. Jak wynika ze sprawozdań komisarzy włościańskich i naczelników powiatów składanych gubernatorowi lubelskiemu w 1870r. połowa gmin nie posiadała odpowiednich pomieszczeń na kancelarię i areszt gminny , co ich zdaniem utrudniało pracę zarządowi gminnemu i wpływało ujemnie na bieg spraw urzędowych.

Ukaz o urządzeniu gmin wiejskich przewidywał jako konieczne organy w gminie wójta i ławników (pisarza początkowo tylko fakultatywnie).[17] Wybory ławników były niepopularne i w 1879r. zamieniono ich na pełnomocników gminnych wybieranych na roczną kadencję (ławnicy sprawowali swą funkcję przez trzy lata). W gromadzie sołtys był przedstawicielem gminy, jak i jedynym organem administracyjnym gromady. Coraz bardziej wzrastała pozycja pisarza gminnego. Ukaz ponadto określał warunki konieczne dla uzyskania tych stanowisk wymagając, aby wójtowie, ławnicy i sołtysi mieli prawo do udziału w zebraniach, które ich wybierały.[18] Kandydaci na wójtów powinni posiadać przynajmniej 6 morgów ziemi, zaś na ławników – 3. Nie wymagano od nich umiejętności czytania i pisania. W momencie wprowadzania organizacji gminnej odsetek wójtów – analfabetów wynosił 54%, dziewięć lat później już tylko 34%. Gubernia suwalska miała wówczas jedynie 3% wójtów – i niewiele ponad 25% ławników analfabetów, podczas gdy radomska 62% wójtów i 75% ławników. W powiecie radomskim w 1867r. piśmienni stanowili w samorządzie zaledwie 5%, a dwadzieścia lat później umiało pisać 30% wójtów.[19] Istniały także czynniki wykluczające kandydatów: wyznanie niechrześcijańskie, brak okresu 3 – letniego domicylu, skazanie na kary pociągające za sobą utratę prawa do uczestnictwa w zgromadzeniu. W późniejszym okresie (po 15 latach) złagodzono te niewykonalne warunki: cenzus majątkowy obniżono z 6 do 3, a w gromadach będących osadami z 3 do 1,5 morgi.[20] Naczelnik powiatu miał prawo dwukrotnie unieważnić wybory wójta. W gruncie rzeczy była to, zatem nominacja rządowa tylko w zawoalowanej formie.

Pierwsze wybory wójtów odbyły się 31 III 1864r. pod kierownictwem naczelników powiatów, którzy byli zobowiązani do osobistego dopilnowania, aby na te urzędy wybierano „samych chłopów godnych zaufania i roztropnych, którzy winni być czynnymi obrońcami porządku społecznego i tarczą przeciw rewolucyjnym dążeniom szlachty”.[21] Jak się okazało narzucanie kandydatów przez naczelników powiatów było później stałą praktyką. W latach 1868 – 1873 władze usunęły przed upływem kadencji 536 wójtów.[22] Duży ich odsetek stanowili zwolnieni za wykroczenia finansowe i niezgodne z przepisami wyroki sądów gminnych. Chłopi z kolei zarzucali wójtom łapownictwo i nadużywanie władzy. Wójt miał tej władzy w Królestwie więcej niż w Galicji, a w daleko mniejszym stopniu był reprezentantem wsi. Poza tym naczelnik mógł bardzo łatwo obalić wójta, gdy ten był nieprawomyślny na przykład, gdy ten opowiedział się po stronie wsi w konflikcie z dworem, co miało kwalifikację przestępstwa politycznego. Zapis ten był używany głównie do usuwania z funkcji wójtów autentycznych przywódców chłopskich, na przykład byłych powstańców z 1863r., cieszących się ich zaufaniem i poparciem, wybieranych przez nich nierzadko na urzędy gromadzkie.[23] W czasie urzędowania organy samorządu pozostawały pod bezpośrednim zwierzchnictwem naczelnika powiatu. Był on, więc nie tylko organem nadzorczym, ale przełożonym służbowym tych organów. Wójt zależny od władz rządowych w zupełności, był formalnie w gminie organem decydującym. O ile początkowo wieś wykazywała duże zainteresowanie wyborami wójtów, to słabło ono wyraźnie wraz ze zwiększaniem się ingerencji czynników administracyjnych w tej kwestii.[24] Wójt obowiązany był: „(…) a) ogłaszać (…) prawa i wszelkie rozporządzenia Rządu oraz strzec szerzenia się w gminie podrobionych ukazów i szkodliwych dla publicznej spokojności pogłosek ; b) czuwać troskliwie nad utrzymaniem porządku w miejscach publicznych i nad bezpieczeństwem osób i własności (…) ; c) zapobiegać żebractwu , przytrzymywać włóczęgów , zbiegów i dezerterów wojskowych i dostawiać ich policyjnej zwierzchności ; d) donosić natychmiast zwierzchności o samowolnie wydalających się z gminy i o wszelkich popełnionych w gminie przestępstwach i nieporządkach ; e) przedsiębrać wszelkie nakazane policyjne zaradcze środki , chroniące od pożarów , od pomoru bydła i od tym podobnych klęsk ; f) zaradzać sobie we wszelkich nadzwyczajnych we wszelkich nadzwyczajnych zdarzeniach , jako to : w razie pożarów , wylewów wód , chorób epidemicznych pomoru bydła lub innych ogólnych klęsk i natychmiast donosić policyjnej zwierzchności o wszelkich nadzwyczajnych w gminie wydarzeniach ; g) przedsiębrać wszelkie nakazane policyjne zaradcze środki zapobiegające wszelkiego rodzaju przestępstwom i wykroczeniom , a w razie ich popełnienia zabezpieczyć ślady przestępstwa , dochodzić i zatrzymać winowajców oraz dostawić ich zwierzchności do dalszego z nimi postąpienia ; h) wykonywać w przepisanych prawem wypadkach wyroki sądu gminnego i innych władz sądowych oraz egzekwować wszelkiego rodzaju należytości ; i) czuwać nad całością zajętych w gminie z mocy wyroków sądowych nieruchomości i ruchomości i dostawiać te ostatnie na miejsca publicznej ich sprzedaży oraz mieć dozór nad bezpiecznym przechowywaniem znalezionych w gminie lub odebranych od osób podejrzanych efektów , broni itp., pod względem spraw gminnych i administracyjnych ; j) zwoływać i zamykać zebranie gminy oraz utrzymywać w nim należyty porządek ; k) wnosić na jego obrady wszelkie interesy potrzeb i dobra gminy dotyczące ; l) wykonywać zapadłe na mocy prawa w zebraniu gminy uchwały , które porządkiem niniejszym ukazem wskazanym nastały ; m) czuwać nad dobrym utrzymaniem w gminie dróg, mostów, grobli, przewozów itp. ; n) rozciągać nadzór nad sołtysami jako też nad wszelkimi innymi urzędnikami gminnymi , ażeby ściśle wypełniali włożone na nich obowiązki ; o) czuwać nad należytym wypełnieniem wszelkiego rodzaju rządowych i gminnych powinności , tak pieniężnych , jako też wymaganych w naturze , a zarazem wojskowego zaciągu ; p) naznaczać kwatery dla wojsk w gminie rozlokowanych i dostarczać podwody tak na wojenne , jak i inne rządowe potrzeby ; q) zarządzać funduszami gminy pod odpowiedzialnością za ich całość i zgodne z prawem użycie; r) czuwać nad całością i nietykalnością nieruchomości , ogólną własność gminy lub jej instytucji stanowiących , mieć dozór nad gruntami opuszczonymi w gminie ; s) wydawać mieszkańcom gminy w przypadkach prawem pozwolonych i w przepisanym porządku paszporty i świadectwa przesiedlenia ; t) mieć dozór nad ugodzonymi czasowo w obrębie gminy najemnikami , robotnikami i służącymi oraz nad ścisłym wypełnieniem przez nich zobowiązań względem najmujących ; u) mieć dozór nad karczmami , austeriami i wszelkimi tego rodzaju zakładami oraz przestrzegać rzetelność miar i wag w publicznych miejscach sprzedaży ; v) mieć dozór nad szkołami , szpitalami , ochronami i wszelkimi innymi dobroczynnymi zakładami gminy , jeśli do niej należą lub jej kosztem powstały.”(art.24).[25]

Ukaz jako główne zadanie wójta uznał obowiązek policji ( „Wójt gminy odpowiada za utrzymanie porządku i spokojności w gminie” (art. 22).[26] Zmieniło się to po 31 XII 1866r., gdy ukaz powołał do życia straż ziemską, która miała pilnować porządku i bezpieczeństwa publicznego zwalniając od tego wójta. Zapisano przy tym, że straż ziemska nie pozostawała w „żadnej zależności” od wójtów, a jednocześnie ma się „nie wdawać w rozporządzenia władz gminnych i wioskowych”.[27] Natomiast zaznaczyć należy, że miała prawo donoszenia naczelnikowi powiatu o „gnuśności i bezczynności władzy” wójta lub sołtysa przy braku takiego wzajemnego prawa dla wójta, czyniło ze straży ziemskiej czynnik kontrolujący wójtów i sołtysów. Jako organ pomocniczy dla poszczególnych działów administracji działał wójt w zakresie administracji skarbowej przez pomoc w ściąganiu danin państwowych, przy kontroli przestrzegania przepisów o akcyzie do trunków i tytoniu; a także administracji wojskowej poprzez przeprowadzanie poboru do armii, kwaterunkach i podwodach na jej potrzeby. W zakresie wymiaru sprawiedliwości wójt mógł sam karać za wykroczenia grzywną 1 rubli srebrnych z zamianą na robotę publiczną do 2 dni lub aresztem do 2 dni.[28] Ponadto przeprowadzał wykonanie wyroków sądów gminnych, a od 1875r. sędziego pokoju w sprawach cywilnych. Był wójt również organem pomocniczym sądów powszechnych doręczając wezwania sądowe w sprawach karnych i cywilnych. Zakres działania rozległy, swoboda działania równie wielka, a równocześnie wójt to osoba często nie umiejąca czytać, formalnie podległa naczelnikowi powiatu, faktycznie zaś zależna od strażnika ziemskiego. Taki był jedyny „samorządny” organ administracji w Królestwie Polskim.

Sołtys łączył funkcje organu samorządu gromadzkiego mającego wykonywać uchwały zebrania gromady i funkcje pomocnika wójta: „(…) nie czekając jego rozkazów przychodzi mu w pomoc we wszelkich czynnościach policyjnych i innych na wójta gminy włożonych” (art. 30).[29] Ta druga sfera jego działalności – podległość wójtowi , którego „legalne rozkazy” miał wykonywać bezwarunkowo , czyniła go zależnym od aparatu przełożonych nad nim władz w stopniu jeszcze wyższym niż wójta , jednakże stopniowo uniezależniał się on od wójta . „Władza sołtysa, (…), rozciąga się na wszystkich mieszkańców gminy , w szczególności zaś na mieszkańców na mieszkańców tej wioski lub kolonii , która go obrała. Nieposłuszeństwo i opór sołtysowi pociąga tę samą karę za sobą, jakiej ulegają nieposłuszni i opierający się wójtowi gminy”.(art.32) [30]

Stanowisko pisarza gminnego początkowo przewidywane było jedynie fakultatywnie przez ukaz, ale praktyka wykazała, że zebrania gminne opowiedziały się w większości za ustanowieniem tego urzędnika.[31] Pojawił się ponadto nacisk ze strony władz naczelnych, które widziały w nim najsprawniejsze narzędzie swego działania na terenie gminy. Pisarza gminnego powoływać miało bądź zebranie gminne, bądź miał on być zatrudniany drogą najmu tj. umowy o pracę przez wójta, ławników i sołtysów. Przepis ten był jednak fikcją, ponieważ w okresie zarządu wojenno – policyjnego mianowali pisarzy naczelnicy wojenni powiatów, oni też ich zwalniali wedle własnego uznania. Powstała, zatem zależność, w ukazie nieprzewidziana, od powiatowej władzy rządowej. Równocześnie pod osłoną tej władzy rodziła się faktyczna niezależność pisarza od organu, który był wedle ukazu jego przełożonym, od wójta. Wynikało to z traktowania pisarza gminnego jako osoby cieszącej się zaufaniem naczelnika powiatu. Kontrola wójta – analfabety nad kancelarią była fikcją. „Pisarze wywierają znaczny wpływ na osoby administrację gminy składające, przy czym te ostatnie (…) patrzą na takich pisarzy jako na specjalnych urzędników od nich nie zależnych”– stwierdzał urzędowy dokument po dziesięciu latach praktyki.[32] Pod zwierzchnictwem naczelnika powiatu faktycznymi rządcami gminy byli pisarz i strażnik ziemski. Ze stanu chłopskiego w chwili organizowania gmin „ukazowych” wywodziło się 16% pisarzy.[33]

Ważnym ogniwem samorządu był sąd gminny stworzony na wzór ’волостных судов’ w Cesarstwie.[34] Do czasu reformy sądowej z 1876r. sąd gminny składał się z wójta i 2 lub 3 ławników„(…) wybiera [ich] zebranie gminy w liczbie 2 lub 3 na każdą gminę , stosownie do jej obszerności. Ilu (…) każda gmina ma obrać naczelnik powiatu stanowi”(art.39) mianowanych na trzy lata , spełniających cenzus majątkowy posiadania 6 mórg ziemi , mających 25 lat i nie karanych. Ławnicy byli zatwierdzani i odwoływani przez naczelnika powiatu. W roku 1871 na 1339 gmin w 559 było po 3 ławników, a w pozostałych po 2. Strukturę społeczną ławników ilustruje tabela[35] :

Warstwa społeczna

 

 

Liczba

 

 

Procent całości

 

 

Chłopi

2837 87,3%
Szlachta 187 5,6%
Mieszczanie 223 7,1%
Ogółem 3247 100%

Chłopów wśród ławników było ponad 80%, a nawet 90% w guberniach lubelskiej i suwalskiej (wyj. Gubernia łomżyńska i płocka – 72%). Od kandydata na ławnika nie wymagano żadnych kwalifikacji, dlatego wśród tych urzędników przeważali analfabeci, co miało niekorzystne skutki dla czynności sądu, w którym zasiadali. Sądowi gminnemu podlegali wszyscy mieszkańcy gminy (stali i czasowo zamieszkujący) z wyjątkiem wojskowych. Każdy mieszkaniec gminy odpowiadał przed prawem zgodnie z miejscem zamieszkania z tym, że: „(…) a) jeśli kto popełni jakie wykroczenie nie w gminie , w której ma zamieszkanie , a w innej gminie , to odpowiada przed sądem tej ostatniej gminy ; b) od woli poszukującego zależy dochodzić szkód i żądanego wynagrodzenia albo przed sądem tej gminy , w której szkoda zrządzona została , albo tej , do której poszukiwany należy , ilekroć tenże zrządził szkodę mieszkańcowi gminy lub komu obcemu w jego polach , łąkach , pastwiskach , w lesie , pasiece i tym podobnie , równie i wtenczas , jeśli najemnicy , robotnicy lub rzemieślnicy nie należący do gminy , a tylko w niej najęci do robót gospodarczych , do posługi , do fabryk i do rzemiosła , zadłużyli się lub zrządzili jaką szkodę gospodarzowi , lub też innemu mieszkańcowi gminy , lub na koniec wtenczas , jeżeli przejeżdżający zadłużyli się i zrządzili szkodę w zajezdnym domu , w karczmie , w traktierni itp. lub też rzemieślnikowi i w ogólności komukolwiek z mieszkańców gminy”(art. 43).[36]

Sąd gminny zbierał się zazwyczaj raz w tygodniu pod przewodnictwem wójta o stałej godzinie , co podawane było do publicznej wiadomości. Według ustaleń z 1864r. do jego kompetencji należało sądzenie drobnych spraw karnych i występujących na wsi, które obejmowały przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu, moralności, naruszenia cudzej własności, zagrożenia bezpieczeństwa mieszkańców gminy i inne wykroczenia przeciwko osobom prywatnym.[37] Za drobne przewinienia sąd mógł udzielić obwinionemu nagany lub upomnienia, nałożyć grzywnę w wysokości do 3 rubli srebrnych z zamianą na dwa dni robót publicznych lub zastosować karę aresztu do 7 dni z możliwością zamiany jej na pracę w domu zarobkowym lub przy robotach publicznych. Ze spraw cywilnych sądy gminne miały prawo rozpatrywać sprawy i skargi o naruszenie własności ruchomej, dotyczące zobowiązań osobistych, wynagradzania szkód oraz skargi osobiste, jeżeli wartość przedmiotowa skargi nie przekraczała 30 rubli srebrnych. W sprawach cywilnych ustawa wyznaczała sądowi rolę arbitra nakłaniającego strony do ugody. Pojednanie się stron zwalniało obwinionego od kary. Wyroki ogłaszane były przez wójta lub jego zastępcę w obecności wszystkich członków sądu i podlegały natychmiastowemu wykonaniu pod nadzorem wójta i sołtysa. Sądy gminne miały złą opinię w oczach komisji włościańskich.[38] Komitet Urządzający podjął sprawę rozszerzenia ich kompetencji. Mimo, iż większość spraw przekraczała 30 rubli, chłopi zwracali się o ich rozpatrzenie do sądu gminnego, gdyż sprawa była załatwiana taniej i szybciej niż w sądzie powszechnym. Przypadków pozytywnej oceny pracy sądów gminnych przez obszarników było niewiele. W 1865r. sądom gminnym przekazano sprawy spadkowe, przy czym Komisja Włościańska miała prawo kasacji wyroków sądu gminnego w tej dziedzinie. Poza tym przy sprawach spadkowych skład sądu gminnego poszerzany był o zastępców. Statystykę rozpatrywanych przez sądy gminne w 1869r. spraw przedstawia tabela [39]:

Rodzaj spraw Ilość spraw danego rodzaju Procent całości
Karno – policyjne 71 158 68%
Cywilne 28498 28%
Spadkowe 4188 4%

Wyroki zaskarżone stanowiły 5% ogółu, czyli 4916. Nieznajomość prawa przez wójta i ławników wpływała na podejmowanie przez sąd gminny niewłaściwych decyzji i przekraczanie przewidzianych kompetencji. Duży wpływ na ferowane wyroki sądu miał pisarz, mimo, iż nie dysponował prawem głosu na tymże. Chłopi, zatem zabiegali o jego poparcie.[40] Źle funkcjonujące, niekompetentne i stronnicze sądy podporządkowane były czynnikowi administracyjnemu w osobie wójta jako przewodniczącego sądu i jego władzom zwierzchnim. W reformie sądów gminnych chodziło głównie o wprowadzenie fachowości do sądu gminnego i oddzielenie funkcji wójta od stanowiska przewodniczącego sądu gminnego.

Ukazem z 3 III 1875r. ujednolicono organizację sądownictwa i postępowania sądowego na terenie całego Cesarstwa Rosyjskiego. W miejsce sądów gminnych utworzono okręgi sądowe wiejskie obejmujące swym zasięgiem 2 – 4 gminy. Po reformie sądowej nastąpiła zmiana istoty i zadań urzędu wójta gminy.[41]

W kilku ogólnikach określono w ukazie podstawy materialne służące do utrzymania gminy.[42] Zatem głównym źródłem dochodu miała być składka uchwalana i rozkładana przez zebrania ogólne. Płatnikami jej byli właściciele nieruchomości, przy czym ustawa nie precyzowała podstaw naliczania składki i dysponowania dochodami (ustalanie płac urzędników, rozdział funduszy na wszelkie potrzeby) pozostawiając to w gestii samorządu. Gmina poza tym miała obowiązek dostarczania szarwarków dla budowy i naprawy dróg, mostów, regulacji rzek, wypełniania różnych powinności transportowych, kwaterunkowych, roznoszenia przesyłek rządowych itp. Gromady wioskowe utrzymywać miały ponadto straż nocną.

  1. Samorząd gminny w opinii współczesnych

Ocena reformy gminnej przez jej współczesnych była zróżnicowana.

Prorządowa historiografia rosyjska nie miała żadnych zastrzeżeń do postanowień ukazu wykazując tylko pozytywne ich skutki.[43]

Z kolei środowiska bardziej liberalne w Rosji dostrzegały pewne niedociągnięcia podkreślając znaczną demokratyzację ustroju gminnego.

Historiografia polska XIX i XX wieku zmierzała w kierunku coraz to ostrzejszej krytyki postanowień ukazu. Samorząd gminny uznawano za fikcyjny. Tak na przykład Smoleński sformułował opinię, że z jednej strony gmina wiejska została zreformowana i zdemokratyzowana, lecz poza tym jednocześnie dostrzegał w niej najniższe ogniwo administracji państwa, dzięki któremu carat miał większe możliwości oddziaływania i możliwości pacyfikacji aktywniejszych warstw narodu polskiego. Gmina wiejska pozbawiona była w swym rozwoju elementu „inteligentnego”, czyli duchowieństwa, sędziów pokoju i osób innych wolnych zawodów i właścicieli ziemskich niedopuszczonych do udziału w zebraniach gminnych.[44] Bulwersującą kwestią było także powierzenie zarządu nad gminą niepiśmiennym wójtom, którzy z czasem zostawali zdominowani przez pisarzy przypisujących sobie nierzadko prawa naczelników powiatów. Poza tym pisarz gminny był uważany za czynnik hamujący rozwój samorządu gminnego – jego autorytet zastraszał chłopów mających nawet poczucie słuszności.[45]

Najostrzejszą krytykę postanowień 1864 roku prezentowały pisma środowisk emigracyjnych.[46] Ukazy charakteryzowano w nich jako oszustwo, obdzieranie jednych bez korzyści dla drugich, obietnice bez możliwości wykonania.[47] Podkreślano, że realizacja przewyższała niesprawiedliwością same ukazy przynoszące ruinę większości właścicieli, zaś indemnizacja stanowiła jedynie ¼ realnej powinności. „Wytrwałość” przypominała, że Rząd Narodowy dał ziemie za darmo, zaś carat kazał za nie płacić i ściągał zaległe czynsze. Polemizowano z opinią rozpowszechnianą przez władze rosyjskie jakoby chłopi popierali carat, podkreślając, że miały miejsce fakty oporu polskiego.

W publicystyce obozu powstańczego występowały różnice zdań, jednak propaganda rosyjska ich nie podejmowała, gdyż jak się wydaje narzucenie chłopom podatku gruntowego stanowiło zbyt silny argument, aby prasa gadzinowa mogła angażować się w polemiki.

Historiografia polska okresu międzywojennego zdemaskowała polityczny charakter ustawy gminnej i fikcję samorządu w tym kształcie. To właśnie potrzeby administracji carskiej wymagały tworzenia dużych gmin, zaś wszelkie inne propagowane przesłanki były fałszywe i obłudne.[48]

Ukazy carskie 2 III 1864 roku o uwłaszczeniu i o samorządzie gminnym były negatywnie oceniane przez samych chłopów. Po pierwsze liczyli oni na więcej – i to zarówno ziemi jak też praw w dziedzinie samorządu.[49] Ziemie, które otrzymali to te, które użytkowali dotąd wraz z budynkami i pomieszczonym w nich inwentarzem. Na mocy ukazu mieli też prawo własności ziemi wcielonej przez dwory po 1846 roku bez możliwości rewindykacji obszarów zgarniętych przed tą datą. Niezadowolenie uwłaszczonych budziło poza tym umyślne pozostawienie do regulacji przez rząd carski kwestii serwitutów. Wspólne z dworem korzystanie z lasów, łąk i pastwisk powodowało sytuacje konfliktowe. Skrótowo i ogólnikowo zapisane w tabelach likwidacyjnych prawa serwitutowe umożliwiały dowolną ich interpretację przez strony zainteresowane, co prowadziło często do zatargów i oporu chłopów przed przyjmowaniem tabel likwidacyjnych.[50] Wówczas władze wykorzystywały tę sytuację do karania zbuntowanej części ludności wiejskiej aresztując zazwyczaj wójta, sołtysa albo też ławników sądu gminnego, gromada płacić musiała zaś karę pieniężną, niekiedy dochodziło do interwencji wojskowej.[51] Niechęć i wrogość wobec reformy potęgowała się szczególnie wśród zubożałej ludności wiejskiej zamieszkałej w osadach karczemnych, młynarskich i przy kuźniach, które zostały wyłączone z uwłaszczenia. Ludność tych osad zaliczona została do służby wolnonajemnej bez prawa posiadania ziemi. W guberni siedleckiej, gdzie było więcej niż w pozostałych, gospodarstw ponad 15 morgów walka z ukazami miała nie tyle charakter ekonomiczny, ile ideologiczny, gdyż tamtejsi chłopi byli aktywni w partyzantce 1863 – 1865 roku.[52] Ruch chłopski siłą rzeczy musiał wejść w konflikt z komisjami włościańskimi, tym bardziej, że jednym z zadań tych ostatnich było przeciwstawianie się wychodzącym poza ukazy żądaniom chłopów i szerzącym się defraudacjom.[53] Kolejnym źródłem konfliktów, szczególnie w latach 1869 – 1871, były sprawy pomiarowe. Wieś obawiała się, że ścisłe określenie granic wiązać się może z ograniczeniem jej praw.[54] Same władze carskie dalekie były od zadowolenia z postawy politycznej wsi. Jako najbardziej „niepewny” powiat w Królestwie Trepow wymieniał łukowski. W dniu 14 VI 1865 roku mieszczanie osieccy śpiewali pieśni patriotyczne, zaś we wsi Świercze zatrzymali się u drobnego szlachcica ludzie podający się za powstańców z byłego oddziału księdza Brzóski.[55] Jeszcze jesienią 1865 roku w Łukowskiem przeprowadzono obławy. W ciągu tegoż roku za przestępstwa podlegające sądom wojennym przetrzymywano w Królestwie 3800 osób w tym 1363 chłopów. Osławione adresy wiernopoddańcze, które Trepow traktował jedynie jako dowód siły caratu dały spośród 100 tys. podpisów w 1864 roku tylko ponad 30 tys. chłopskich. Podziękowań za ukazy uzyskano mniej, bo 178 (wobec 257 adresów wiernopoddańczych chłopskich) z liczbą 18340 podpisów, która według Trepowa winna być podwyższona w wypadkach, gdy podpisywał za wieś sołtys.

Chociaż w pierwszych wyborach wójtów chłopi brali tłumnie udział, to jednak z czasem ich zainteresowanie wobec samorządu w takiej formie słabło.[56] Zniechęceni zostali praktyką narzucania wójtów i sołtysów przez naczelników powiatów bez liczenia się z głosem wyborców. Poza tym zniechęcające dla mieszkańców wsi były rosnące ciężary i powinności wobec gminy. Nie zdobyli zaufania chłopów wójtowie, ani sołtysi wykonawcy decyzji władz powiatowych, utrudniający samorząd. Reforma sądów gminnych wcale nie przyczyniła się do poprawy stosunku wsi do administracji gminnej. Podstawowym wobec nich zarzutem była niesprawiedliwość stąd zjawisko odmawiania świadczeń na ich utrzymanie. Nieufność i niechęć chłopów wobec instytucji gminnych de facto nadzorowanych i kierowanych przez komisarzy włościańskich i naczelników powiatów pogłębiała się w miarę, jak poznawali przepisy prawne i doświadczali zmiennej polityki rządu. Z czasem prawo samorządności w gminach miały uzyskać gromady przez wybieranych pełnomocników gminnych, którzy mieli pełnić rolę organu kontrolno – doradczego wójtów i sołtysów.[57] Straż ziemska nie miała prawa wtrącać się do spraw gminnych i działalności jej władz.

Nowa fala zainteresowania chłopów zebraniami gminnymi została rozbudzona na wsi przez działalność Stronnictwa Narodowo – Demokratycznego. Projekt naprawczy samorządu gminnego odbiegał nieco od postulatów chłopskich z lat 1905 – 1907 , lecz wskazuje na fakt , że między innymi pod wpływem ruchu gminnego rząd dokonał rewizji ustawy z 1864 roku.[58]

[1] K. Śreniowska, S. Śreniowski, op. cit., s. 423.
[2] Kukulski, op. cit., s. 168.
[3] Ibidem, s. 170.
[4] Ibidem, s. 172.
[5] K. Śreniowska, S. Śreniowski, op. cit., s. 425.
[6] Ibidem, s.425.
[7] Ibidem, s. 424 – 425.
[8] K. Grzybowski, op. cit., s. 81 – 83.
[9] Ibidem, s. 83.
[10] Ibidem, s. 431.
[11] Ibidem, s. 432.
[12] K. Grzybowski, op. cit., s. 82.
[13] H. Brodowska, op. cit., s. 307.
[14] K. Grzybowski, op. cit., s. 82.
[15] J. Kukulski, op. cit., s. 178.
[16] Ibidem, s. 181.
[17] K. Grzybowski, op. cit., s. 83.
[18] Ibidem, s. 84.
[19] K. Groniowski, Uwłaszczenie chłopów w Polsce. Geneza, realizacja, skutki, Warszawa 1976, s. 162 – 163.
[20] K. Grzybowski, op. cit., s. 84.
[21] J. Kukulski, op. cit., s. 183.
[22] K. Groniowski, op. cit., s. 164.
[23] Ibidem, s. 164.
[24] H. Brodowska, op. cit., s. 157.
[25] K. Śreniowska, S. Śreniowski, op. cit., s. 425 – 426.
[26] Ibidem, s. 425.
[27] K. Grzybowski, op. cit., s.86 – 87.
[28] Ibidem, s. 88.
[29] K. Śreniowska, S. Śreniowski, op. cit., s. 427.
[30] Ibidem, s. 428.
[31] K. Grzybowski, op. cit., s. 89 – 90.
[32] Ibidem, s. 90.
[33] Ibidem, s. 90.
[34] Ibidem, s. 84 – 85.
[35] J. Kukulski, op. cit., s. 189.
[36] K. Śreniowska, S. Śreniowski, op. cit., s.428 – 429.
[37] J. Kukulski op. cit., s. 189 – 190.
[38] Ibidem, s. 190.
[39] Ibidem, s. 191.
[40] Ibidem, s. 192.
[41] K. Groniowski, Uwłaszczenie chłopów w Polsce…, s.164.
[42] H. Brodowska, op. cit., s. 117.
[43] Za: Ibidem, s.118 nn.
[44] Ibidem, s. 122.
[45] Ibidem, s. 123.
[46] Na przykład pismo Wytrwałość
[47] Za: K. Groniowski, Realizacja reformy uwłaszczeniowej 1864 roku, Warszawa 1963, s. 37.
[48] H. Brodowska op. cit., s. 124.
[49] Ibidem, s.19.
[50] Ibidem, s. 26 – 27.
[51] S. Inglot, op. cit, s. 358.
[52] H. Brodowska, op. cit., s. 32 – 33
[53] K. Groniowski, op., cit., s. 62.
[54] Ibidem, s. 233.
[55] Ibidem, s. 223 nn.
[56] H. Brodowska op. cit., s. 306 – 307.
[57] Ibidem, s. 311.
[58] Ibidem, s. 310 – 311.

Zobacz również

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *